Święto roweru

Październik jest dla naszej Fundacji miesiącem wyjątkowym. Dokładnie osiem lat temu, właśnie na początku jesieni, przekazaliśmy pierwszy rower trójkołowy, rozpoczynając tym samym realizację programu „Rower dla Niepełnosprawnego”. Przypominamy, że to akcja mająca na celu wsparcie osób z każdej grupy wiekowej w przełamywaniu barier komunikacyjnych i pomocy w ich rehabilitacji.

Zaczęło się w Chlewiskach

A wszystko zaczęło się od jednego, trójkołowego rowerka, podarowanego małej Monice z Chlewisk na Mazowszu. Kiedy w 2017 roku ponownie odwiedziliśmy dziewczynkę, aby przekazać jej rower dostosowany do aktualnego wzrostu, z podobnych pojazdów korzystało wówczas już blisko cztery tysiące osób. Przez kolejne cztery lata nie zwalnialiśmy tempa. Nie tylko liczba podarowanych trójkołowców wzrosła do ponad sześciu tysięcy, ale także stały się one dostępne w całej Polsce.

Historie pisane przez życie

Za każdym takim trójśladem stoi historia jego właściciela. Jednym z nich jest Pan Antoni z Kalisza, który z powodu udaru przez blisko 20 lat nie korzystał z roweru. Zachęcony przez żonę, postanowił spróbować swoich sił na sprzęcie z wypożyczalni fundacji i od tamtego czasu ponownie powrócił na trasę. O ile początki były skromne, to z każdym dniem udawało mu się pokonywać coraz większe dystanse, aż rower na stałe powrócił do jego codzienności.

Inna historia jest natomiast związana z Karolem, mieszkańcem Koszalina. Kiedy w jego mieście otwarta została pierwsza (i jedna z pierwszych w Polsce, bo dopiero dziesiąta) wypożyczalnia, szybko stał się jej najaktywniejszym użytkownikiem. Wcześniej Karol próbował swoich sił z rowerami biegowymi, jednak to dopiero trójkołowiec spełnił jego oczekiwania i stał się doskonałą formą rehabilitacji. Aby jednak okres zimowy nie przeszkodził Karolowi w korzystaniu z roweru, postanowiliśmy sprezentować mu jeden z nich na Mikołajki. O ile sezon rowerowy wystartował na wiosnę, to niewykluczone, że młodego koszalinianina mogliście spotkać na ścieżkach znacznie wcześniej.

Taki sam rower otrzymała także Paula Rakowska, czyli uczestniczka programu Down the Road. W jednym z odcinków popularnego programu, prowadzący zabrał uczestników na przejażdżkę właśnie rowerami trójkołowymi pochodzącymi z zasobów naszej fundacji. Pierwszy przejazd był dla Pauli sporym wyzwaniem, wymagającym przezwyciężenia lęku. Widząc jednak entuzjazm i radość, jakie udzieliły się dziewczynce podczas dalszej jazdy, postanowiliśmy podarować jej taki rower na stałe, aby przy jego pomocy mogła dalej się rozwijać. Wszystko to działo się przy okazji otwarcia sezonu rowerowego w bydgoskim Zespole Szkół Specjalistycznych nr 30. Wtedy też przekazaliśmy placówce kolejne rowery tego typu. Oczywiście to zaledwie kilka z wielu historii, które stoją za pozostawionymi śladami trzech kół.

Trójkołowe Tour de Pologne

Wspominając o naszych podopiecznych, nie sposób zapomnieć o niezwykle ważnym wydarzeniu, w którym wzięli udział. Podczas 76. edycji największej kolarskiej imprezy w Polsce, na trzecim odcinku wyścigu w Zabrzu, kilka godzin przed finałowym wjazdem kolarzy, odbył się pierwszy w historii Tour de Pologne przejazd osób z niepełnosprawnościami. Organizacja tego wyjątkowego przejazdu miała na celu pokazanie, że nawet osoby o ograniczonej sprawności ruchowej mogą aktywnie spędzać czas i dołączać do sportowych działań. Ósemka wyjątkowych cyklistów w koszulach Fundacji Eco Textil z dumą pokonała „odcinek specjalny” przy wsparciu bliskich oraz kibiców, tak licznie przybyłych na linię mety. Wszyscy trójkołowi kolarze otrzymali pamiątkowe medale oraz wiele upominków podczas uroczystej dekoracji. Ten szczególny dzień z pewnością na długo pozostał w ich pamięci.

Trójkołowce w służbie potrzebującym

Mamy nadzieję, że za kilka lat nadal będziemy mogli wspominać początki naszej działalności z takim szczęściem i dumą. Fundacja Exo Textil funkcjonuje już ponad dekadę, od 8 lat prowadzimy program związany z rowerami i to właśnie one są naszym znakiem rozpoznawczym. Trójkołowce, oprócz codziennej pomocy w rehabilitacji osób prywatnych, służą podopiecznym wielu szkół i ośrodków specjalnych, domów pomocy społecznej. Warto wspomnieć, że rowerki biorą udział w mityngach kolarskich i są elementami dyscyplin w ramach olimpiad specjalnych. Niejednokrotnie są też jedynym powodem, dla którego osoby z niepełnosprawnościami wychodzą z domu, a osoby starsze mogą samodzielnie funkcjonować np. dojeżdżając do apteki czy sklepów. Dlatego tak bardzo cieszmy się, że rowerki stanowią realną pomoc dla potrzebujących.

Po wielu latach pracy udało nam się znacząco rozszerzyć możliwości naszej fundacji, dzięki czemu wypożyczalni sprzętu (nie tylko rowerowego) istnieje już ponad 220 w całej Polsce. A tam, gdzie jeszcze nie powstały punkty stacjonarne, docieramy za sprawą naszej wypożyczalni online. Liczymy jednak na to, że niezależnie od formy, uda nam się pomóc jak największej liczbie osób potrzebującym naszych zasobów.

Międzynarodowe Święto Roweru

W październiku powody do świętowania ma nie tylko nasza fundacja, ale także wszyscy kolarze. 24 dnia tego miesiąca obchodzone jest Międzynarodowe Święto Roweru, które w swojej historii zawiera drobny, acz nietypowy wątek polski. Nie bez powodu padło tutaj słowo „nietypowy”, bo kiedy poszukamy takiego święta to w zwykłym kalendarzu go nie znajdziemy. Konieczne jest sięgnięcie do „kalendarza świąt nietypowych”, w którym znalazło się ono za sprawą Leszka Sibilskiego – polskiego kolarza i pomysłodawcy zarówno Światowego Dnia Roweru, jak i Międzynarodowego Święta Roweru. Jak sam pisał „Kolarstwo jest sprawą każdego”, stąd także jego duże zainteresowanie promocją i wspieraniem w rozwoju sportowym osób z niepełnosprawnościami. Bardzo cieszymy się, że swoją małą rocznicę możemy obchodzić w miesiącu święta ustanowionego przez takiego szlachetnego człowieka.