Nasze Wasze historie – Wojtek Baran
Rozpoczynamy nasz nowy cykl “Nasze Wasze historie”. Będziemy w nim opowiadać o życiu podopiecznych naszej Fundacji, ich codzienności, przygodach, spędzaniu wolnego czasu, ale również o sposobach korzystania z naszego sprzętu. Zapraszamy do wspólnej wycieczki po świecie, w którym bariery istnieją tylko w naszych głowach :-)
Jako pierwszą przedstawiamy historię jedenastoletniego Wojtka, chłopca z zespołem Downa. Wojtek mieszka w Pustyni, w powiecie dębickim, jest uczniem Zespołu Szkół Specjalnych w Dębicy. O możliwości korzystania z rowerka trójkołowego mama Wojtka dowiedziała się właśnie dzięki pracownikom szkoły.
Uroczyste przekazanie rowerów
Wojtek otrzymał sprzęt trzy lata temu – przedstawiciele naszej Fundacji odwiedzili szkołę chłopca, przywożąc pięć rowerów dla uczniów oraz tort, ponieważ trójkołowiec dla Wojtka, był dokładnie 3000. rowerem przekazanym osobie potrzebującej. Uroczyste przekazanie rowerów odbyło się podczas szkolnego apelu. Najpierw policjant wygłosił prelekcję na temat ,,Bezpiecznej jazdy na rowerze”, każdy uczestnik spotkania otrzymał odblask oraz ,,Mały kodeks drogowy”. Następnie przedstawiciele Fundacji przekazali dyrekcji pięć trójkołowych rowerków z niezbędnym wyposażeniem każdego rowerzysty: kaskiem, kamizelką oraz odblaskiem. Przekazane rowery sprawiły dzieciom oraz ich bliskim wielką radość – sprzęt był testowany już od pierwszych chwil po przekazaniu :) 3000 rower trafił właśnie do Wojtka
Trójkołowy rower był dla chłopca idealnym rozwiązaniem ze względu na płaskostopie i problemy z chodzeniem. Od tamtej pory, Wojtek dużo jeździ na rowerze po okolicy, szczególnie uwielbia wycieczki do pobliskiego lasu ze swoimi bliskimi. Na co dzień chłopiec jest bardzo aktywnym i pogodnym dzieckiem – bierze udział w wydarzeniach sportowych, uczestniczy też w Akademii Małego Strażaka w Brzeźnicy. Wojtek chętnie bierze też udział w różnych konkursach tanecznych i plastycznych, gdzie prezentuje swoją kreatywność oraz miłość do tańca.
Wojtek codziennie pokazuje swoim bliskim i kolegom, że niepełnosprawność nie przeszkadza mu w spełnianiu marzeń. Chłopiec realizuje swoje pasje, jest szczęśliwy i konsekwentnie dąży do upragnionych celów. Determinacji i pogody ducha może mu pozazdrościć niejeden strażak :)